Mamy na świecie miłośników długich włosów. Zapuszczanie włosów, tak by były zadbane i pięknie, wymaga dużo czasu, poświęceń i zaangażowania właściwie i w dzień i w nocy. Zarówno skupiając się nie pielęgnacji jak i na unikaniu czynników, które mogłyby włosy uszkodzić. Jednak natura wyposażyła każdego nie tylko w inny kolor, strukturę, ale też w różną długość trwania wzrostu włosa.
Uwielbiam czytać odpowiedzi na forach, gdzie można znaleźć takie perełki.
Czy włosy rzeczywiście przyzwyczajają się do długości?
NIE.
Aby zrozumieć dlaczego, musimy zaznajomić się z fazami wzrostu włosa.
Dzielimy je na :
- Anagen
- Katagen
- Telogen
- Exogen
- Kenogen
Najbardziej istotne dla nas dziś jest uświadomienie sobie czym jest anagen. Najogólniej mówiąc, jest to faza wzrostu włosa. Jest niejednolita, dzieli się na VI etapów. Co najważniejsze, u każdego ta faza ma różną długość. Jeśli masz wrażenie, że Twoje włosy rosną do pewnej długości i na tym się kończy, od kilku lat masz tę samą długość pomimo ciągłego zapuszczania włosów, powody mogą być dwa: tyle właśnie trwa Twoja faza anagenu lub Twoje włosy są zbyt słabe na końcach i wciąż się kruszą.
Długość włosa zależna jest od długości trwania fazy anagenu. U człowieka, średnie tempo to około 1,2 cm przyrostu na miesiąc. Średnio, anagen trwa od 6 do 8 lat. Z tego wynika, że przeciętna długość nieścinanego włosa będzie wynosić około 40-60 cm. W tej fazie znajduje się około 80-90% włosów na głowie.
Podsumowując, włosy nie przyzwyczajają się do fryzury, którą nosisz od lat. One mają już genetycznie ustaloną długość do jakiej mają rosnąć. Na szczęście mamy wpływ na, to by ulepszyć regulację cyklu włosa zapewniając im odpowiednie warunki wzrostu. Wspomagając między innymi odpowiednimi zasobami witamin, mikro- i makroelementów.
Jak przyspieszyć porost włosów?
źródło: "Zarys trychologii kosmetycznej" Julitta Siemiątkowska
Prawda, włosy osiągną maksymalną długość będącą wypadkową przyrostu i wykruszania końcówek. Im włosy dłuższe tym bardziej końcówki się kruszą, bo mają dłużej kontakt z ubraniem.
OdpowiedzUsuńZ ubraniem i innymi czynnikami mechanicznie je uszkadzającymi, do tego dochodzi również słońce i różnego rodzaju zabiegi, które wykonywałyśmy przez wszystkie te lata. Dokładnie! :)
UsuńBardzo mi się podoba ta odpowiedź na forum :D jest to bardzo ciekawa teoria :D
OdpowiedzUsuńJa próbuję zapuścić swoje włosy do ślubu ale boję się właśnie, że moja faza wzrostu kończy się na długości do łopatek, bo taką fryzurę mam od paru lat... gdy byłam mała miałam znacznie dłuższe włosy i marzę, by do tego wrócić, ale nie wiem czy się uda :)
Skoro udało Ci się zapuścić włosy jak byłaś mała to na pewno uda się też teraz :) Musisz tylko zadbać,, by włosy były mocne i się nie kruszyły na końcach. Trzeba więc zadbać o długość, możesz skorzystać z posta na blogu, w którym opisuję jak zadbać o kondycję, ale też o skórę głowy i odpowiednie wspomaganie od środka. Na blogu również znajdziesz posty o suplementacji o tym co mi pomogło :) Ślub to ważny dzień! :)
UsuńDzięki za dokładne wyjaśnienie sprawy ze stałą długością włosów. ;)
OdpowiedzUsuńKurcze, czyli dla moich włosów jest jeszcze nadzieja, super!
OdpowiedzUsuń