czwartek, 1 października 2020

3 miejsca we Wrocławiu, które musisz zobaczyć

 

 To, że zakocham się we Wrocławiu było pewne. Uwielbiam wodę i zieleń, której w tym mieście nie brakuje. Otoczona rzekami i kanałami wodnymi z pięknymi monumentami, miejscowość przyciąga swoją wyjątkowością i ciekawą historią. Dziś opowiem Wam o trzech oczywistych miejscach, bez których wycieczka po Europejskiej Stolicy Kultury, obejść się nie może. 

 



Zapraszam na wpis


 

Muzeum Narodowe 

 


 

 

Ten neorenesansowy budynek wiele wycierpiał w czasach II wojny światowej. Jednak to co jest w nim absolutnie wyjątkowe to to, że Muzeum zmienia kolory i to dosłownie. Przez lata budynek obrósł w winobluszcz tak mocno, że praktycznie został przez roślinę całkowicie przysłonięty, w związku z tym zmienia swoje barwy wraz z porą roku. Wiosną i latem soczyście się zieleni a jesienią rumieni od pomarańczy po brązy i bordo. To najlepsze pora roku na podziwianie tego miejsca. Usytuowane jest zaraz przy Odrze co potęguje zmysłowe doznania. Muzeum pięknie odbija się w tafli rzeki. Jest to miejsce, które można podziwiać zarówno zewnątrz jak i wewnątrz, gdzie znajdziemy głównie wystawy malarskie i rzeźby. Winobluszcz obrasta Muzeum Narodowe już od ponad 25 lat!

 

 

Rynek 

 



 

Wrocławski rynek kryje w sobie całą masę smaczków. Powstał  już w średniowieczu i jest jednym z największych i najstarszych rynków w całej Europie. Początkowo  pełnił funkcję typowego targu, na którym szeroko rozwijał się handel. Zbudowany jest w kształt prostokąta, ale mało kto wie, że ten prostokąt jest lekko przekrzywiony. Widać to z lotu ptaka. Ciekawostek jest masa! Jedną z najciekawszych jest ta, że rynek w średniowieczu był całe piętro niżej. Dlaczego tak się stało? Przez bród  i końskie odchody, które stopniowo zostawały przykrywane szlamem. Aż do momentu, że przysłoniły całe jedno piętro. Widać to chociażby po restauracjach, do których wchodzi się teraz przez pierwsze piętro.

 

Ostrów Tumski

 



 

W X wieku niezależna wyspa, dziś niemalże centralna część Wrocławia otoczona Odrą i najbardziej znanymi na Dolnym Śląsku mostami. Na moście zakochanych nie znajdziemy już kłódek z milionami wyznań miłosnych, ale romantyczny duch tego miejsca pozostał i pozostanie na zawsze. Na Ostrów najlepiej wybrać się wieczorową porą. Być może uda się nawet spotkać Latarnika w czarnym płaszczu i kapeluszu.

 

 

Władze miasta, co szanuję, dbają o to, by nawet nowopowstające, współczesne, modernistyczne budynki nie odstawały estetyką od pięknych, stojących tu od stuleci, katedr i kościołów. W nawiązaniu do tradycji architekci stosują klinkier, który zjawiskowo wpisuje się w klimat Ostrowa Tumskiego. Coraz częściej materiał ten widoczny jest we wnętrzach domów, co wskazuje na to, że wracamy do korzeni, bo połączenie gliny, piasku i wody było znane już 150 lat temu. Wiodącą w Europie firmą produkującą klinkier jest  Feldhaus Klinker. Działają już od pięciu pokoleń!

 
Czy byliście już we Wrocławiu?
A może jest to miejsce, które chcecie odwiedzić?
 

*Post powstał we współpracy z AFTERWEB.

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...