sobota, 14 marca 2020

MyVita - naturalne kosmetyki - opinia

W zeszłym roku zrobiłam krok milowy w mojej pielęgnacji skóry twarzy. O ile na włosach się znam i wiem, co do czego, tak ze skórą twarzy jakoś mi nie po drodze. Około pół roku temu postanowiłam przerzucić się na naturalne produkty.  I to co się wydarzyło przerosło nawet moje oczekiwania. Mocno zyskały też włosy. Jesteście ciekawi? 








Pierwszym krokiem była analiza składów i wyrzucenie wszystkiego co po prostu nie nadawało się do mojej skóry. Wtedy też odezwała się do mnie firma MyVita, mająca w swojej ofercie właśnie produkty naturalne. Pomyślałam- idealne wyczucie czasu. ;)

Kwas hialuronowy 3% trójcząsteczkowy MyVita



 Od producenta: 


Serum aktywnie pielęgnujące skórę z potrójną siłą. Jego wszechstronne działanie opiera się na różnej budowie poszczególnych cząsteczek. W preparacie występują 3 rodzaje kwasu o różnej masie cząsteczkowej. Dzięki temu działa na powierzchni skóry, w jej głębszych warstwach, a dodatkowo zwiększa wchłanianie innych substancji aktywnych w głąb skóry. Regularne stosowanie zapewni sprężystą i nawilżoną skórę.

Moja opinia: 


Do tej pory kwas hialuronowy nie gościł w mojej pielęgnacji skóry twarzy, więc nie bardzo wiedziałam jak go stosować. Zaczęłam od stosowania solo przed kremem, jednak ta opcja nie bardzo przypadła mi do gustu, skóra wydała się być ściągnięta, mało elastyczna, przyznam, że na początku nieco się zniechęciłam i przyszły mi do głowy myśli że ten produkt nie jest dla mnie. Jednak postanowiłam wymieszać go z kremem, w moim przypadku z  Vianek- krem normalizujący na dzień. I to był strzał w 10! Wersji z kroplą kwasu hialuronowego używałam na noc, moja skóra po całym dniu chłonęła go całą sobą. Wystarczyła dosłownie kropla z wygodnego dozownika. Już po tygodniu zauważyłam bardzo duże zmiany. Przede wszystkim moja skóra lubi się zapychać i część produktów do skóry jest po prostu , zbyt ciężka', co w konsekwencji prowadzi do wyprysków. Po około 3 miesiącach stosowania brak ich CAŁKOWICIE. Mało tego, moja skóra zdecydowanie szybciej się regeneruje, jest lepiej nawilżona, przyjemnie aksamitna i zmarszczki ( które niestety już zaczynają się pojawiać- pewnie od dużej ilości śmiechu i mocniej ekspresji mojej twarzy) znacznie się zmniejszyły i wygładziły. Skóra nie jest już tak szara i matowa, czuję, że wydobywam z niej wszystko co najlepsze. Do plusów produktu zdecydowanie należy też wysoka wydajność ( jak wspomniałam, wystarczy jedynie kropla dodana do kremu).
Warto zaznaczyć, że wraz z zewnętrzną pielęgnacją postawiłam również mocniej na suplementację: omega 3-6-9, żelazo, A, D, E, wit. C, co myślę, że w znacznym stopniu przyczyniło się do poprawy stanu skóry na całym ciele. 



Olej moringa 100% nierafinowany MyVita 




Od producenta:


100% nierafinowany olej jednoskładnikowy. Doskonałej jakości olej z nasion drzewa Moringa oleifera. Proces tłoczenia na zimno pozwala na zachowanie wszystkich właściwości oleju. Doskonale nawilża i wspomaga odbudowę warstwy lipidowej skóry. Olej moringa można z powodzeniem stosować jako serum odżywcze na włosy, skórę i paznokcie.

Moja opinia:



Jestem zdecydowanie miłośniczką olejów i olejków w każdej formie. To od nich zaczęła się moja przygoda z włosami już 7 lat temu. Najczęściej używam ich do olejowania, do masek lub do zabezpieczania końców. Najbardziej lubię produkty jednoskładnikowe, gdzie mamy 100% czystego produktu i tak jest też w tym przypadku. Olej z nasion drzewa Moringa oleifera stosowałam do olejowania włosów przed myciem. W tym przypadku nie tworzyłam mieszanek i  nie dodawałam do masek, stosowałam produkt solo. Zapach, jak na olej, jest dość przyjemny, lekko orzechowy, ma wygodny atomizer, przez co przy olejowaniu butelka pozostaje czysta a nie cała w oleju jak w większości innych butelek. To duży plus i przemyślane rozwiązanie. Olej nie należy do bardzo gęstych więc dobrze też sprawdza się po myciu do zabezpieczania końców. Jego nieduża gęstość wpływa również pozytywnie na to, że  wymywanie go z włosów nie stanowi większego problemu. Po trzech miesiącach stosowania moje włosy są w bardzo dobrym stanie, pięknie błyszczą, formują się fale ( mimo długości, która na pewno je obciąża). To co się pojawia przy olejowaniu to występująca niesamowita miękkość, co potwierdziła również moja kręconowłosa współlokatorka. Myślę, że olej świetnie sprawdzi się na włosach każdej porowatości zarówno solo jak i w mieszankach. Dużą zaletą dla mnie jest też mała objętość, dzięki czemu możecie go zabrać ze sobą wszędzie. Z całego serca mogę Wam go polecić. 



Dziękuję firmie MyVita za możliwość przetestowania waszych produktów, obydwa zostaną u mnie w pielęgnacji na dłużej :) 

Jeśli lubicie czyste, naturalne składy to serdecznie zapraszam Was na stronę. Rozejrzyjcie się i wybierzcie coś dla siebie : https://www.myvita.pl/

Pozdrawiam,
Justyna




1 komentarz:

  1. Planuję wrócić do stosowania kwasu hialuronowego w takiej formie ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...