Hairvity -suplement diety, czyli jak przyspieszyć porost włosów

Tak jak informowałam na Facebook'u, miesiąc temu rozpoczęłam kurację wraz z Halier.  Przyszła pora na podzielenie się z Wami moją opinią. Bez zbędnego przedłużania , zapraszam na post :)

Co zawiera suplement?

Wyciąg ze skrzypu polnego

Skrzyp jest prawdziwą skarbnicą łatwo przyswajalnej krzemionki, oraz potasu, magnezu, kwercetyny i witaminy C. Stosowany bezpośrednio nadaje połysk i zapobiega wypadaniu, łagodzi łupież, opóźnia siwienie.

Siarka

Dostarczana z MSM jest niezbędna do zachowania zdrowego poziomu kolagenu i keratyny, które odpowiadają za prawidłowy przebieg i wydłużenie fazy wzrostu włosów.

Kwas pantotenowy

Odgrywa szczególną rolę w procesie namnażania się komórek mieszka włosowego. Przez to jest niezbędny do właściwego wzrostu włosów. Dzięki niemu zwiększa się szybkość wzrostu włosów i ich grubość.

Witaminy B2, B3 i B12

Witamina B2 zapobiega wypadaniu włosów. Witamina B3 wnika w głąb struktury włosa i odpowiada za właściwy poziom jego nawilżenia. Witamina B3 i B6 dodatkowo pobudzają wzrost włosów.

Biotyna

Zwiększa objętość włosów, przeciwdziała przedwczesnemu siwieniu, poprawia kondycję i wygląd włosów słabych i wzmacnia te łamliwe. Chroni również przed przesuszaniem. Ma udział w produkcji keratyny. Sprawia, że włosy są grubsze i bardziej pełne.

Witamina C

Witamina C wspomaga syntezę kolagenu i pozytywnie oddziałuje na skórę głowy na poziomie komórkowym.

Witamina A

Witamina A to przeciwutleniacz, który zapobiega wysuszaniu skóry głowy.

A dokładny skład prezentuje się następująco:  metylosulfonylometan; żelatyna wołowa; kolagen; L-cysteina; glukonian żelaza (II); substancja wypełniająca: maltodekstryna; kwas L-askorbinowy; substancja przeciwzbrylająca: sole magnezowe kwasów tłuszczowych; substancja wypełniająca: celuloza mikrokrystaliczna; ekstrakt ze skrzypu polnego (Equisetum arvense L.) DER 8-10:1 zawartość kwasu krzemowego: 19%; L-leucyna; L-walina; substancja przeciwzbrylająca: dwutlenek krzemu; L-lizyna; amid kwasu nikotynowego; D-pantotenian wapnia; L-metionina; octan retinylu; cyjanokobalamina; barwnik: dwutlenek tytanu; cholekalcyferol; chlorowodorek pirydoksyny; chlorowodorek tiaminy; ryboflawina; kwas pteroilomonoglutaminowy; barwnik: czerń brylatowa; D-biotyna; barwnik: błękit patentowy; barwnik azorubina.

No, pięknie. ;) 

Po więcej szczegółów odnośnie stosowania zapraszam na bloga Halier

Moja opinia: 

O suplemencie wiele słyszałam zanim sama spróbowałam. Przyznam się, że na początku moje nastawienie było dość sceptyczne. Nie mogłam przejść obojętnie. Po wielu pytaniach z waszej strony, stwierdziłam, że pora sprawdzić na sobie czy rzeczywiście warto. Co prawda, kuracja powinna trwać  co najmniej trzy miesiące, jednak ja zauważyłam ogromne zmiany już po jednym miesiącu stosowania. Co ciekawe, największe zmiany dostrzegłam już po odstawieniu suplementu. Rzadko zdarza się, by efekt utrzymywał się również po. A więc od początku. Ostatnio, pod wpływem stresu, zmagałam się z wypadaniem włosów. W tej kwestii cudów niestety nie było. Może lekkie zahamowanie, jednak podobny stan utrzymuje się nadal. Nie obwiniam za to suplementu, gdyż wypadanie rozpoczęło się jeszcze przed  rozpoczęciem kuracji. Pierwszym objawem, jaki u siebie zauważyłam, była wzmożona wrażliwość skóry głowy. Czułam ją przy każdym przeczesaniu pasma włosów i nie miałam tak przy żadnym innym suplemencie. Jeszcze wtedy nie wiedziałam do końca co może dać mi ta zmiana. Z czasem, zauważyłam, że za tym idzie lepsze dokrwienie cebulek włosów, dzięki czemu mogły korzystać z wszelkich dobroci jakie im serwowałam. Długo po tej obserwacji moje odczucia co do suplementu były mieszane. Nie do końca widziałam zmiany. Właściwie też nie skupiałam się na nich za bardzo. Uciążliwe łykanie ( tabletki są dość dużych rozmiarów i trzeba je spożywać dwie naraz) przysłoniło mi wszystko co mogłabym zaobserwować wcześniej. Tak naprawdę zmiany zaczęli zauważać inni, bo oprócz wzmocnienia włosów, moja skóra odzyskała blask i zniknął problem niechcianych niespodzianek na twarzy. Dziś, czyli kilkanaście dni po odstawieniu suplementu widzę najwięcej. Włosy stały się grubsze i mocniejsze u nasady. 'Wicherek',  cienki i kręcony, który od zawsze fruwał na wietrze, dziś stał się normalną grzywką. Ponadto, po 1,5 miesiąca nowe baby hair'y mają około 3 cm. To chyba mój rekord! Co więcej. Nie tylko włosy skorzystały. Poza wspomnianą już wcześniej cerą, zauważyłam, że szybciej zaczęły rosnąć paznokcie. I uwaga, czego kompletnie się nie spodziewałam( może i zabawne a dla mnie zbawiennie), zdecydowanie poprawił się stan moich kolan, które mocno nie domagały po górskich przechadzkach. 

Jak widzicie, Hairvity, to suplement, który działa w naszym ciele cuda. Korzystają zarówno włosy jak i skóra, paznokcie a nawet polepsza się ogólny stan zdrowia i nasze samopoczucie. Koniecznie wypróbujcie na sobie.

Na stronie Znam Lek znajdziecie również opinie innych osób na temat Hairvity.

Ja serdecznie polecam. A niedługo pojawi się również post na temat kosmetyków Fortesse również od Halier.

Pozdrawiam, Justyna