Aktualizacja musi być :) Za miesiąc minie dwa lata odkąd z Wami jestem. To niesamowite jak ten czas leci. Wszystko się zmienia, włosy rosną.
Mój cel zapuszczania to wesele siostry, które już w maju. Wspomagam się serum ziołowym od babci Agafii i kwasami omega, których odkryłam wielką moc :) Mam nadzieję, że już niedługo będę mogła się z Wami tym podzielić. Pod koniec stycznia włosom ubyło 2 cm :) Regularne podcinanie weszło mi w krew. Ale niestety już widzę rozdwojone końcówki, więc przed majem szykuje się jeszcze jedno cięcie. Choć już lepiej to znoszę :) Skręt się zmniejszył, prawdopodobnie przez ciężar włosów, który jest coraz większy. I standardowo zapraszam do zdjęć.
Mój cel zapuszczania to wesele siostry, które już w maju. Wspomagam się serum ziołowym od babci Agafii i kwasami omega, których odkryłam wielką moc :) Mam nadzieję, że już niedługo będę mogła się z Wami tym podzielić. Pod koniec stycznia włosom ubyło 2 cm :) Regularne podcinanie weszło mi w krew. Ale niestety już widzę rozdwojone końcówki, więc przed majem szykuje się jeszcze jedno cięcie. Choć już lepiej to znoszę :) Skręt się zmniejszył, prawdopodobnie przez ciężar włosów, który jest coraz większy. I standardowo zapraszam do zdjęć.
styczeń i luty 2015
Luty 2014 i luty 2015
Przepiękne włosy :D
OdpowiedzUsuńw tamtym roku bardziej mi się kolor podoba, widać różnicę we włosach :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam!:) I stawiam,że to sprawa olejowania tak wpłynęła na zmianę koloru :)
UsuńŚliczne są. Mają moją wymarzoną długość :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to już pisałam czy nie, ale uwielbiam twój kolor włosów :D
OdpowiedzUsuńjejku jaki masz piękny kolor :D
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie sie prezentuja Kochana i super, ze wreszcie pozwolilas im rosnac ;)
OdpowiedzUsuńJaka różnica! :-)
OdpowiedzUsuńJa również jestem na etapie zapuszczania ;) cudny kolor ;)
OdpowiedzUsuńidz do Sylwii (nad iguane) na cięcie gorącymi nozyczkami ;) ja byłam na tym jakieś półtora miesiąca temu i żadnych rozdwojonych wlosów ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda na tych zdjęciach zmiana Twojego skrętu :) !
OdpowiedzUsuńPiękne są :) mi przez farbowanie tak się poniszczyły końcówki, że będę musiała obciąć :(( a szkoda bo już Cię doganiam z długością :(
OdpowiedzUsuńAle różnica od 2014 roku, bardzo na plus.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włosy, różnica jest przeogromna
OdpowiedzUsuńRóżnica wielka, włosy są przepiękne! Ja dopiero jestem na początku drogi która Ty przebyłaś. Dodaje Twój blog do mojej listy i lecę czytać dalej, zazdroszcząc bardzo!
OdpowiedzUsuń