Nawilżający peeling do rąk od Eveline - recenzja.

Coraz więcej słonecznych dni. Teraz pozostaje mi odliczanie do Świąt, do przylotu mojej siostry do Czyżynaliów, do Lubelskich Juwenaliów, do spotkania blogerek w Puławach, do spotkania blogerek w Lublinie, do Festiwalu Kolorów,   do Orange Warsaw Festival'u <3

Mój kalendarz powoli się zapełnia wszystko brzmi obiecująco i wywołuje uśmiech ! ;)

A dziś chciałam Wam przedstawić dość nietypowy kosmetyk.

Słyszałyście o peelingu do rąk ?

Otrzymałam go na spotkaniu blogerek w Zamościu.

6zł/75 ml

Od producenta:

Nawilżający peeling do rąk 8w1 jest szczególnie polecany dla osób o przesuszonych, szorstkich i zniszczonych dłoniach. Innowacyjna formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne doskonale wygładza skórę, niweluje uczucie suchości i szorstkości. Przełomowa technologia Young Hand & Hyaluron długotrwale nawilża, odżywia i regeneruje. Nadaje skórze aksamitną gładkość i miękkość w dotyku.Subtelny zmysłowy zapach z nutą wanilii zapewnia ukojenie zmysłów, relaksuje i odpręża.
Działanie 8 w 1:
- skutecznie i delikatnie złuszcza martwe komórki naskórka,
- niweluje suchość i szorstkość skóry,
- wygładza nierówności,
- głęboko nawilża i odżywia,
- intensywnie regeneruje i odmładza,
- przywraca sprężystość i elastyczność,
- rozjaśnia przebarwienia i poprawia koloryt,
- koi i łagodzi podrażnienia.

Trochę się zdziwiłam dostając w dłonie peeling do rąk. To są właśnie uroki spotkań blogerek. Dowiadujesz się o produktach, na które sama prawdopodobnie nie zwróciłabyś uwagi w sklepie. Ja nigdy wcześniej o nim nie słyszałam i za testowanie też wzięłam się dość późno podchodząc do tego produktu dość sceptycznie. Jak się okazało, niesłusznie. Umieszczony jest w wygodnej tubce, stojącej na wieczku dzięki czemu produkt jest dużo łatwiej wydobyć. Zapach, choć nie przepadam za wanilią, też bardzo przypadł mi do gustu, słodki, delikatny . Ciężko nie przesadzić z wanilią, więc to na plus. Peeling posiada niewielkie drobinki, przez co nie podrażnia, zdziera stary naskórek w sposób bardzo łagodny. Myjąc dłonie wykonujemy przyjemny masaż. Nie wiedziałam, że to może aż tak odprężać :) Rzeczywiście, po użyciu, skóra jest mięciutka i niezwykle gładka, pozbywamy się suchego naskórka oraz minimalnych różnic w kolorycie skóry. Nawilżenie jest, owszem, ale utrzymuje się bardzo krótko, więc to raczej na minus. Niezbędne jest każdorazowe użycie nawilżającego kremu. Na szczęście Eveline zadbało również o bardzo fajny krem nawilżający, o którym w następnym poście :) Poza tym uważam, że produkt bardzo udany. Ja bardzo chętnie do niego wrócę i Was również zapraszam do wypróbowania :)!

Stosowałyście?

Skusiła Was wanilia ? ;>



Serdecznie zapraszam do konkursu z Eveline  i oddania swego głosu TUTAJ