Kwiecień
Wrzesień
A tak prezentują się po roku. Włosy są koloru mysiego, typowy dla nas Słowian :) Na szczęście ładnie połyskuje w słońcu na blond i równie łatwo ulega rozjaśnieniu słońcem. Ponadto jestem w trakcie testowania rozjaśniacza w spray'u od Joanny i póki co jestem pod ogromnym wrażeniem jego właściwości rozjaśniających. Już nie mogę się doczekać aż się nim pochwalę!:)
Prezentuję włosy 'od spodu', bo tylko tu widać odrost. Od góry zostały rozjaśnione słońcem.
Prezentuję włosy 'od spodu', bo tylko tu widać odrost. Od góry zostały rozjaśnione słońcem.
I z lampą
A tak wyglądają rozjaśnione słońcem :) Dlatego też z niecierpliwością czekam na letnie miesiące.
Łatwo nie było, codzienny widok włosów, które od połowy mają inny kolor doprowadzał mnie do szału. Używałam płukanek, szamponów i innych 'wspomagaczy' rozjaśniających, o których pisałam TU. I rzeczywiście pomogło, udało mi się zatrzeć granicę odrostu i dało się to jakoś znieść.
Co do kondycji? Oczywiście włosy niemalowane są nieporównywalnie gładkie, sprężyste, podatne na stylizację, nie łamią się, nie wypadają, są mocne i miękkie.
Na tym nie koniec mojej przygody, ale z każdym dniem jestem coraz bliżej celu.
I bym zapomniała ! :D
Biorę udział w konkursie na najpiękniejszą przemianę włosową i zachęcam do głosów TUTAJ
Nagroda również dla głosujących!:)
Ja występuję pod nickiem TINKA22
A oto moja przemiana:
Na tym nie koniec mojej przygody, ale z każdym dniem jestem coraz bliżej celu.
I bym zapomniała ! :D
Biorę udział w konkursie na najpiękniejszą przemianę włosową i zachęcam do głosów TUTAJ
Nagroda również dla głosujących!:)
Ja występuję pod nickiem TINKA22
A oto moja przemiana:
Wyglądają naprawdę dobrze. Gratuluję wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńSzczerze Cię podziwiam. Ja chyba nie podjęłabym się takiego kroku ku naturalności. No i odrost miałabym odstraszający, bo z czerwieni na popiel przejścia kolorów raczej nie dałoby się zatrzeć.
OdpowiedzUsuńPiekna przemiana! No jestem dumna :D I powodzenia dalej! :* ja zapuszczam ostro:)
OdpowiedzUsuńnaprawdę cudo jakie zdziałałaś z włosami ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają teraz :)
OdpowiedzUsuńgłosowałam na ciebie :D W twoich włosach widać naprawdę przemianę niż w innych :D
OdpowiedzUsuńŁadnie :) Ja bym nie wytrzymała rok czasu nie farbować
OdpowiedzUsuńChyba piszę to kolejny raz, ale Twoja zmiana jest naprawdę imponująca :) I fajnie, że wracasz do naturalnego koloru. Ja też próbuję to zrobić, ale muszę przyznać, że nie znoszę widoku odrostów, więc próbuję dopasować farbę do moich włosów, żeby tych odrostów po prostu nie było widać. Mam nadzieję, że się uda :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAh, przypomina mi się moje 19 miesięcy wracania do naturalek ;)
OdpowiedzUsuńO kurcze, ale spora różnica jeśli chodzi o włosy.
OdpowiedzUsuńGratluje wytrwalosci :)! Uwazaj na ten rozjasniacz Joanny, Kolezanka kiedys traktowala nim czesto odrosty, po czym Jej wlosy zrobily sie "gumowe" ;(
OdpowiedzUsuńpiękne włosy! niesamowita przemiana!
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają :) kondycja poprawiła się niesamowicie :)))
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci wytrwałości :) ale włosy to masz teraz śliczne :)
OdpowiedzUsuńOj też dla mnie było masakra czekać aż włosy odrosną ;/ ale naturalne ombre zawsze spoko xD
OdpowiedzUsuńWielka przemiana! Piękne :)
OdpowiedzUsuńale masz piękne włosy teraz! zazdroszczę wytrwałości!!!
OdpowiedzUsuńode mnie już głosy poleciały!
niesamowita zmiana - może też powinnam przestać tak często farbować włosy :/
OdpowiedzUsuńTwojego odrostu prawie nie widać:) Latem będzie delikatne ombre:) Życzę wytrwałości
OdpowiedzUsuńnareszcie! :*
OdpowiedzUsuńdo jutra! :))
Świetna przemiana, włosy jak nowe :D ja sama farbuje, ale nie widzę opcji, żeby przestać. Próbowałam sobie wmawiać, że mój naturalny kolor jest piękny, ale... nie jest. Po roku bez farbowania wróciłam do brązu i poczułam się 100 razy lepiej.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem przemiany :O
OdpowiedzUsuńJak dla mnie spektakularna przemiana. Podziwiam. Oczywiście dołączam do obserwatorów i mam zamiar czytać Twoje posty. Ja dopiero zaczynam intensywną regenerację włosów ekstremalnie zniszczonych.
OdpowiedzUsuńWyglądają zdrowo i widać ogromną zmianę w porównaniu ze zdjęciem z marca 2013, gratuluję ta pięknej metamorfozy :)!
OdpowiedzUsuńMasz na prawdę śliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńJa też mam taki mysi kolor naturalny i strasznie mi się nie podobał :( teraz muszę walczyć z farbowaniem ;/
OdpowiedzUsuńRuszyla pelna para akcja "Nakrecmy sie na wiosne", dodalam Cie do listy, zapraszam po szczegoly :)
OdpowiedzUsuńdojechałaś cała i zdrowa, nieprzemarznięta? ;*
OdpowiedzUsuńwidziałam przemianę u Blondregeneracji, gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i do obserwacji :) + http://veneaa.blogspot.com/
Piękna przemiana, oba zdjęcia z flashem? Widzę że panuje moda na powrót do naturalnych włosów i bardzo dobrze, to czym nas natura obdarzyła najlepsze :D
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że Twoje włosy przeszły niesamowitą przemianę! Wyglądają o niebo lepiej! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna przemiana :)
OdpowiedzUsuńśliczne włosy! farba Ci nie jest potrzebna ;)
OdpowiedzUsuńOj męczącą masz drogę, ale gratuluję wytrwałości :]
OdpowiedzUsuńOj ciężką i męczącą masz drogę, ale gratuluję wytrwałości :]
OdpowiedzUsuńWow, świetna metamorfoza włosów.
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award ! Czekam na Twoje odpowiedzi ;)
OdpowiedzUsuńO matko cudowna przemiana :) A więc i ja czekam na recenzję rozjaśniajacego kosmetyku, bo chętnie coś bym zrobiła z włosami od spodu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wiem co to znaczy, ja również przez rok miałam odrost i ciężko było mi to przeżyć na spokojnie :P
OdpowiedzUsuńAle gratuluję wytrwałości i życzę dalszych sukcesów :* ♥
ta pzemiana jest imponująca ;DDD A jesteś chyba jedyną dziewczyną, którą znam która przechodziła przez tyle różnych kolorów na włosach :DDD
OdpowiedzUsuńŚliczne masz włosy i twój naturalny kolor jest naprawdę ładny, gratuluje wytrwałości:)
OdpowiedzUsuńa to akurat wylaczanie budzika na spiocha to u mnie jest na porzadku dziennym :D Dlatego ustawiam pare hahaha ;D
OdpowiedzUsuńOdrost imponujący, jest czego gratulować! :)
OdpowiedzUsuńwow ale zmiana !
OdpowiedzUsuńKochana gratuluje wyroznienia w akcji u Blondregeneracji :) Jak dla mnie nalezala Ci sie wygrana ;)
OdpowiedzUsuńOjjj tak, omomomom, zamierzam iść na tę tartę dzisiaj :333
OdpowiedzUsuńświetne włosy :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ogromnej wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńAnomalia
o nie hahaha ja nie umiem polecać filmów. :D
OdpowiedzUsuńA jaki gatunek Cię najbardziej interesuje? :D
Pierwsze jakie przeszły mi przez myśl to
Usuń- Iluzja (jak dla mnie jeden z lepszych jakie widziałam jeśli chodzi o klimaty iluzji ) / Incepcja
- Milczenie Owiec
- Prestiż (także o iluzji)
- Anioły i demony
Ale są to dość popularne filmy, więc zapewne je oglądałaś. :D
No i dużo dobrego słyszałam, aczkolwiek jeszcze nie oglądałam `dziewczyna z tatuażem.`
Jakby to był horror to go bym nie oglądała. :D Fakt faktem więcej grozy w nim jest niż w innych które wymieniłam, ale naprawdę jest wart obejrzenia :)
UsuńMasz konto na filmwebie?
Aj. Bo chętnie bym zobaczyła i ja od Ciebie podłapała co oglądałaś. :)
UsuńŁoch, to ja ostatnio mam fazę na głupie filmy :D Coś w deseń np AP :D
Usuńhahaha American Pie :D
UsuńCo do tuszu- u mnie nie ma problemu ze zmywaniem, a zmywam dwufazówką z Marion:).
OdpowiedzUsuńMi też udało się powrócić już do naturalnego koloru, rok bez farbowania a na koniec wizyta u fryzjera, żeby pozbyć się farbowanych końcówek, to był ciężki rok :D
OdpowiedzUsuńDaaaawno tu nie byłam ;) Kurdę Klus, podziwiam Cię za te włosy O.o ja nigdy nie malowałam ale i tak są masakryczne :D chociaż ostatnio zaczęłam używać odżywek! :D
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam te zdjęcia :D ♥
W ciągu roku Twoje włosy przeszły ogromną metamorfozę! Gratuluję sukcesów :)
OdpowiedzUsuńJa też zapuszczam do naturalnego :D
OdpowiedzUsuńJustynka ja tez zapuszczam do naturalnego :D licze tak ze 2 lata :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładna przemiana :)
OdpowiedzUsuńSuper! Powodzenia! Ja nie wytrzymałam, ale farbowanie henną to nie zło:)
OdpowiedzUsuń