Wrzesień i deszczowa pogoda to zdecydowanie nie jest trafny dla moich włosów duet. Są w tym miesiącu mega kapryśne. Już nawet ulubione odżywki czasem nie pomagają. Wspominałam Wam w poprzednim poście o wypadaniu. Wciąż szukam przyczyny. Wydaje mi się, że był to stres spowodowany egzaminem, ale może być to sprawka kuracji Joanna Rzepa, co wydaje się być paradoksalne, bo przecież to kuracja zapobiegająca wypadaniu włosów. Zakupiłam ją, by przyspieszyć wzrost, no cóż, na efekty trzeba będzie jeszcze chwilę poczekać. A tak prezentują się włosy we wrześniu. Złota tasiemka to mój cel. Ach... dłuuuga droga. :)
12 września z lampą
12 września bez lampy
I porównanie z poprzednim miesiącem
Marzec 2013 i Wrzesień 2013
Tak to wygląda. Mnie osobiście ten efekt zadziwia. Gdyby nie zdjęcia, nie widziałabym jak wiele już zrobiłam. Ale walka o piękne włosy wciąż trwa :)
sierpień i wrzesień
Ponadto w tym miesiącu mija pół roku odkąd zrobiłam pierwsze zdjęcie włosów.
Jesteście ciekawi?;>
Tak to wygląda. Mnie osobiście ten efekt zadziwia. Gdyby nie zdjęcia, nie widziałabym jak wiele już zrobiłam. Ale walka o piękne włosy wciąż trwa :)
Jak Ci pięknie włosy błyszczą teraz ! Cudnie ;)) a złota tasiemka to genialne wyzwanie i trzymam kciuki :DDD
OdpowiedzUsuńa włosy mogą po prostu Ci wypadać tak na jesień ;D Gdzieś ostatnio przeczytalam że to całkiem normalne ;D
nie za wcześnie na takie wypadnie jesienne?:)
UsuńNie wiem czy paradoks bo u mnie jantar przyczynił się do wypadania włosów.
OdpowiedzUsuńHah, jantar niby też na porost a tu proszę, taka heca. :D
Usuńwe wrześniu wyglądaj super:) bardzo ładnie się falują;)
OdpowiedzUsuńdziękuję!:)
UsuńMogą wypadać po lecie. :) U mnie wypada dwa razy tyle. Brzmi strasznie, prawda? Tyle że zamiast 5 przy myciu jest to 10 :)
OdpowiedzUsuńJeżeli cały czas rosną Ci nowe, to się wypadaniem nie przejmuj.
Rzepa też mi nasiliła wypadanie na początku stosowania. Tyle że wypadły mi same martwe włosy, a później wyrosło 2 razy tyle nowych :)
Duży postęp :) Miło widzieć dobre zmiany...
OdpowiedzUsuńNooo Klusek, jestem z Ciebie dumna! :* Jest dużoo, dużo lepiej, różnica ogromna:). Pięknie się błyszczą, nie są takie sianowate, super się falują, wyglądają na dużo zdrowsze:). Walcz dalej!
OdpowiedzUsuńwalcze walcze <3
Usuńjaka wielka zmiana :)!, pieknie Ci blyszcza wloski :), polecam picie pokrzywy na wypadanie i wcierke Seboradin :)
OdpowiedzUsuńwidziałam właśnie ostatnio w aptece. Gdy już mi nie pomogą moje środki to złapię się za Seboradin :) a pokrzywkę pijam od czasu do czasu :)
UsuńGratuluję włosy wyglądają teraz o niebie lepiej.Wiem jak to jest zapuszczać włosy i czeka cię dużo cierpliwości ;)
OdpowiedzUsuńale duża zmiana w wyglądzie Twoich włosów:)a co Twojego komentarza u mnie to mieszkam we Wrocławiu a jeżdżę do DMu w Czechach w Nachodzie. Jakieś dwie godzinki autem:)
OdpowiedzUsuńdokładnie - bardzo blisko:) a tak poza tym to bardzo mi się podoba sposób w jaki falują Twoje włosy:) zapewne będą pięknie wyglądać jak będą dłuuugie. A masz jakiś obrany cel - długość , do której dążysz?
OdpowiedzUsuńtak, tasiemka w talii obrazuje długość do jakiej dążę :)
UsuńPięknie lśnią :) I kolor jest cudny, ładnie się wysrebrzył.
OdpowiedzUsuńod razu widać, w którym miesiącu były słoneczne dni :D
UsuńNiesamowita zminana! Wlosy wrzesniowe piekne blyszcza :) Zaluje, ze tez pol roku temu nie zrobilam foty wlosow, wygladaly mniej wiecej podobnie do Twoich poczatkowych. Fajnie jest cieszyc sie kazda pozytywna zmiana na glowie :) Z tasiemka swietny pomysl, tez mniej wiecej daze do takiej dlugosci. Obserwuja i wytrwalosci zycze :)!
OdpowiedzUsuńjest roznica:) są napardę ładne:)
OdpowiedzUsuńWow, ale ogromna zmiana!
OdpowiedzUsuńo łał spora zmiana, gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
obserwuje:)
UsuńBardzo ładne masz teraz włosy ;) Osiągnęłaś super efekt ;)
OdpowiedzUsuńjej ale śliczne włosy, też takie chce :D
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
pinamint.blogspot.com
haha, dziękuję!:))
OdpowiedzUsuńOjj BARDZO wydajne:D
OdpowiedzUsuńA lakieeer to żółty z Manhattanu Quick Dry 60 seconds :D. Smuży, ale ma piękny kolor! A ogólnie moje paznkcie są w opłakanym stanie :P
Wpadłam tu przypadkiem i - jej, jaka poprawa! Jak ci się to udało? Muszę chyba poprzeglądać twojego bloga. ;) Moje włosy obecnie wyglądają o wiele gorzej od twoich na początku i cały czas wypadają (a właściwie - wyłażą garściami), pewnie powinnam coś z nimi zrobić, ale okropny ze mnie leń. ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do oglądania :) Nic nowego z nimi nie robiłam. Ba każdym włosowym blogu znajdziesz poradnik jak dbać o włosy!:)
Usuńdopiero 1 raz używam siemienia :)
OdpowiedzUsuńaa , ale próbowałam pare temu dopiero :) wiec co do picia to gorzkie, ale da sie wypic :) na efekty czekam, a co do maseczki do wlosow to bardzo fajnie nawilza i wlosy sie extra rozczesuja :)
Usuńwow, super różnica. widać, że włosy są zdrowe :)
OdpowiedzUsuńróżnica jest imponująca :D oby tak dalej ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam, aż tak dużej zmiany :O Naprawdę jestem pod wrażeniem i szczerze gratuluje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
marigoldds.blogspot.com
dziękuję serdecznie!:)
UsuńW życiu bym nie powiedziała, że te włosy z września, to te same, co z marca O_O Łaaał! Naprawdę kawał dobrej roboty odwaliłaś! Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńWOW jaka różnica. Teraz wyglądają na o niebo zdrowsze. Tak trzymaj i powodzenia!:)
OdpowiedzUsuńO kurczę, ogromna różnica, życzę dalszych sukcesów z włosami :)
OdpowiedzUsuńtaak ! będziemy świętować w Burżuju :DDD
OdpowiedzUsuńWspaniała zmiana ! Różnica jest ogromna :)
OdpowiedzUsuńale piękna przemiana! <3
OdpowiedzUsuńgdy się widzi taki efekt od razu widać że warto trochę się postarać :)