Beauty ine very moment

Miesięczna aktualizacja włosowa- czerwiec. Tak, to już dziś. Ten czas leci niesamowicie szybko a wciąż go mało i mało. Nie za wiele zmieniło się w mojej pielęgnacji. Używam rumiankowego szamponu z Evy, rozjaśnia mi lekko włosy i ma baaardzo ładny zapach, sama natura <3. Stety dla na i niestety dla włosów, przez kilka ostatnich dni mieliśmy dużo słońca, z którym niestety moje włosy sobie nie radzą i przesuszają się niesamowicie. Może macie na to jakieś sposoby?;)  Poniżej aktualizacja. A w moim życiu i sercu zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany...

 24 maja                                      i                                     25  czerwca


Jak widać, fryzjer nie oszczędził długości w zeszłym miesiącu, nad czym bardzo ubolewam, szczególnie, że nie widzę poprawy ich kondycji.

Od dziś biorę Calcium Pantothenicum, 50 tabletek, piję 1,5 l wody i uwaga uwaga ! Ćwiczę, tak. Dziś wreszcie się do tego zmusiłam. Nie wiem dlaczego tak rzadko to robię, przecież czuję się po tym cudownie. Endorfiny i te sprawy ;) Tyle się dzieje... aj.