Dziś na prośbę wpis o olejach, których ja używam i najbardziej polecam posiadaczkom włosów podobnych do moich :) Nie ma ich dużo. Włosy olejuję około godziny przed każdym myciem, przeczesując je palcami. Można dodatkowo stosować ciepły kompres.
Najważniejsze zasady olejowania włosów:
- Przy włosach wymienionych w tytule najlepiej będzie olejować włosy na 3/4 ich długości. Sięgając wyżej możemy spowodować oklap.
- Uważajcie z olejowaniem włosów na noc. Wiele olejków produkowanych jest na bazie parafiny. Nakładając parafinę na skalp możemy zatkać mieszki, co powoduje wypadanie włosów i niemały problem.
-
1. Oliwa z oliwekKażda z Was znajdzie ją w swojej kuchni. Bardzo się polubiłyśmy od pierwszego użycia. Często używam jej również z innymi kosmetykami i w każdej roli spisuje się cudownie. Włosy są błyszczące i nawilżone. Łatwo się ją zmywa i nie pozostawia żadnych przykrych zapachów.
Oliwa Casa de Azeite
Cena: ok. 10 zł
2. Oliwka Babydream fur mama / Oliwka babydreamJedna z moich pierwszych oliwek. O bardzo ładnym zapachu. Zmywa się troszkę trudniej, ale nie tak trudno, by można było narzekać. Jest dość tania, znajdziecie ją w Rossmannie. Jedyne co mnie w niej denerwuje to opakowanie, które ... strasznie szybko się brudzi, okleja i wygląda niechlujnie, stąd brak mojego zdjęcia. Używam tych dwóch oliwek zamiennie, choć wolę wersję fur mama.
Cena: ok. 10 zł3. Olej lnianyOlej, który po pierwszym użyciu baaardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Moje loki po nim odżyły, jednak już po kolejnych użyciach takiego cudu nie było. Nadal spisuje się dobrze, nawilża, zapobiega puszeniu, polepsza skręt. I niestety pachnie nie najlepiej. Dlatego używam go tylko przed myciem.
Olej lniany, ekologiczny, Dom natury
Cena: ok. 13 zł
4. Olej arganowy
Podarowano mi go na mikołaja i od tego czasu zużyłam pół buteleczki 100 ml. Jest bardzo wydajny i używałam go oszczędnie, bo niestety cena takiego prawdziwego olejku arganowego nie należy do najbardziej przystępnych. Na początku nie do końca wiedziałam jak z nim postępować, włosy były szorstkie i niemiłe w dotyku. Wszędzie go tak chwalili, więc musiałam robić coś nie tak. Stwierdziłam po czasie, że moje włosy go nie lubią i odstawiłam w kąt, używając jedynie kropli do maseczek. Ostatnio jednak coś mnie podkusiło żeby znów go nałożyć na włosy i wzięłam się za sprzątanie, olej był na głowie dobre kilka godzin i to był właśnie klucz do sukcesu, on potrzebuje po prostu więcej czasu. Wygładza, włosy są po nim lśniące, sypkie, cudownie gładkie. Jaki jest więc jego minus? Okropnie śmierdzi. Niestety, nie będę tu używała porównań, bo były zbyt dosadne, kto wąchał, ten wie. Dla mnie nie ma bardziej śmierdzącego oleju na świecie. Uroda wymaga poświęceń. :D
l'orients hule d'argan bio
Cena: 80 zł/ 100 ml5. Olejek Isana 'Oil Care'Mój absolutny ulubieniec. Używam go tylko do zabezpieczania końcówek, czasem przeczesuję długość. Nakładam zawsze po myciu, na suche lub jeszcze lekko wilgotne włosy. Mogę powiedzieć o nim same dobre rzeczy. Bardzo ładnie pachnie, nie obciąża włosów, ujarzmia je, pozostawia przyjemny zapach, włosy po nim lśnią i nabierają ładnego skrętu. Ponadto jego cena jest bardzo przystępna jeśli chodzi o działanie i wydajność. Jest cudowny. :)
Cena: ok. 15 zł/100 ml
Wypróbowane oleje, które mi nie służą : olej kokosowy (powodował puszenie), olej khadi ( bardzo ciężki, trudny do zmycia)
O efektach jakie daje olejowanie możecie czytać na bieżąco w comiesięcznych aktualizacjach. Zmiany widać gołym okiem, czuć pod palcami i naprawdę, jeśli ktoś się jeszcze do tej metody nie przekonał to serdecznie zachęcam.Potrafi zdziałać cuda :)
Może wy też mi coś polecicie ?:)
Ja obecnie używam babeydream :) Olej z pestek winogron powodował u mnie wypadanie włosów, a w zapasach mam jeszcze olej z Yves Rocher :)
OdpowiedzUsuńChciałam wypróbować ten z pestek winogron, ale jakoś nigdzie nie moge go znaleźć :(
UsuńW Naturze jest taki olej :)
UsuńCudne te Twoje loczki, ahh!:D
OdpowiedzUsuńJa używałam tylko babydream, mam zamiar upolować wersję fur mama i sobie porównać :) Choć nadal nie mam do tego cierpliwości :D
OdpowiedzUsuńJa już sobie wyrobiłam nawyk i jak nie nałożę nic na włosy przed myciem, jest mi co najmniej dziwnie :D
UsuńJa sobie postanowiłam, że zacznę tak robić od października (łatwiej mi będzie we Wrocławiu) i zacznę właśnie od tej oliwki fur mama :D Zobaczymy co z tego wyjdzie haha. A na razie muszę Ci powiedzieć, że ten suplement który używam naprawdę działa, choć używam dopiero ponad 3tyg! Natalia już po tygodniu zobaczyła pierwsze małe efekty, a jej włosy lecą garściami, jestem pod wrażeniem :) Zobaczymy, jak będzie dalej!
UsuńJa olejowałam 2,5 roku włosy i raczej to nie dla mnie , mimo iż tak jak w poście są suche , wysokoporowate , kręcone ale bardziej (3b) , oliwa z oliwek to przez 3 kolejne mycia nie chciała się zmyć , olej lniany puki był na włosach to były przyklapnięte błyszczące itd ale jak wyschły włosy już po myciu to i tak zas byle jakie siano na głowie , oliwki babydream fur mama używam do ciała :) , a arganowy czytałam że jest do średnioporowatych , poza tym co chciałam tu napisac to że dziwi mnie że dziewczyny mówią " włosy mi sie przetłuszczają" moim zdaniem to człowiek w ogóle nie używający mózgu - przecież to skóra głowy się tłuści a nie same włosy - przecież jakby włosy się przetłuszczały to mielibyśmy tłuste je na długości , albo chodzili ze smalcem na końcówkach ah , Monika
OdpowiedzUsuńSą włosy niesamowicie oporne na olejowanie, warto jednak to sprawdzić na sobie. Myślę, że Ty przez 2,5 roku wypróbowałaś już wszystkie sposoby olejowania. Więc może problem leży w czesaniu, myciu? Jeśli będę mogła Ci w jakikolwiek sposób pomóc to zapraszam do kontaktu prywatnego :) Nie można prowadzić również takiej selekcji 'arganowy jest do średnioporowatych', porowatość włosów nie jest taka sama na całej długości włosa, ponadto każdy dobiera olej na zasadzie prób i błędów, nie metodą 'bo u innych się sprawdziło'. Wiadomo, prawdopodobieństwo rośnie wraz z podobieństwem struktury, jednak nie zawsze się to sprawdzi i na pewno nie raz się o tym przekonasz, Moniko. :) Nie widzę nic złego w stwierdzeniu 'włosy mi się przetłuszczają', nadmiar sebum, który wydziela skóra głowy nie rozprzestrzenia się tylko po skalpie, lecz na całych włosach, owszem, to skóra wydziela łój, ale ląduje on przy skalpie, nie tylko na nim. Gdy ktoś ma przetłuszczające się włosy, to chodzi właśnie z tłustymi włosami, a nie skórą głowy. Podejrzewam,że gdyby tego nie zmywać co jakiś czas, sebum doszłoby i do końcówek :) Równie dobrze można by powiedzieć, że nie ma czegoś takiego jak łupież na włosach, jest tylko łupież na skórze głowy. Owszem, ale przecież łupież rozprzestrzenia się na całe włosy, problem więc nie dotyczy jedynie skalpu. Może nie jest to stwierdzenie do końca poprawne, ale jak najbardziej zrozumiałe :) To moje zdanie.
UsuńPozdrawiam serdecznie :*
tak , chyba po obserwacji mojej czupryny to tak wychodzi że są oporne i zaden olej im nie pasuje , najpierw myślałam że to przez parafinę , przestałąm używac olejków indyjskich vatiki itd , potem kokosowy dowiedziałam się ze ma duże cząsteczki i podnosi już i tak rozchylone łuski u włosów wysokoporowatych i co tylko wyczytałam to wyeliminowałam ale i tak tylko gdy był nałożony olejek to niby wyglądały że będzie okej po myciu bo się natłuściły , a tu po myciu i tam zas siano :( , nie miałam tylko olejku arganowego , zasugerowałam się faktycznie ze nie dla wysokoporowatych i go nie miałam ale i tak po tylu próbach i na siłę olejowania wszystkimi innymi to juz mało prawdopodobne żeby się spisał jakoś dobrze , może po prostu moje włosy nie lubią nic tłustego na sobie ? - no tak to wygląda ...
UsuńNie wiem jak długo stosowałaś każdy olej. Ja, jak widać w mojej włosowej historii nie miałam łatwych początków. Musiałam przebrnąć przez 'okres brzydoty' i wykazać się ogromną cierpliwością to swoich włosów. Kiedyś ich nienawidziłam, serio. Musiałam nauczyć się z nimi żyć. A teraz .. przyzwyczaiłam się do ich humorków. Olejowanie to dlugotrwały proces. Ja efekty zaczęłam zauważać dopiero po roku. Też nadal zmagam się z puszeniem, ale jest coraz lepiej :) To zawdzięczam właśnie olejowaniu. Może spróbuj z odżywkami bez spłukiwania? Może Twoje włosy potrzebują silnego dociążenia. Znasz teorię punktu rosy? Często ona odpowiada za problem z puszeniem. Możliwości niestety jest wiele.
Usuńkażdy olej(ek) po 2 opakowania , bo sądziłam że po jednym to może być za mało by faktycznie sie włosy "oswoiły" no ale już raczej cały temat olejowania sobie odpuszczam , czy możesz jakies odżywki bez spłukiwania polecić ? nigdy nie używałam takich , zawsze ze spłukiwaniem i konkretną maskę , dociążyć by się je przydało bo są fruwające , o punkcie rosy tak czytałam , puszą mi sie tylko jak jest wiloć w powetrzu a na codzien nie ma takiej tragedii kręcą się nawet ładnie , tyle że sa suche i jak papier scierny w dotyku :(
UsuńJa właśnie używam odżywkę b/s Farmony lnianą. Wygładza, nie obciąża, wlosy są mięciutkie. Niewiele kosztuje, myślę że warto. Nakłada się dosłownie kropelkę na włosy trochę za ramiona. Myślę, że może Ci pomóc.
UsuńMam pytanko co ile myjesz włosy? i czy za każdym razem przed myciem je olejujesz? i czy np ja myje włosy co 2 dni to czy zwykla oliwa moglabym olejowac wlosy przed myciem za kazdym razem? :) piękne masz te wlosy :D
OdpowiedzUsuńWłosy myję średnio co trzeci dzień i tak, za każdym razem olejuję. Około godzinę przed myciem. Jeśli oliwa służy Twoim włosom to myślę, że olejowanie przed każdym myciem przyniesie widoczne efekty już po około 2/3 tygodniach :)
Usuńja osobiście uważam,że olejowanie to pierwszy krok to ładnych,zdrowych włosów,więc robię to przed każdym myciem :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę!:)
UsuńCo to za firankę ubrałaś?? :D
OdpowiedzUsuńJa na razie nie mam czasu na olejowanie ale chyba do niego wrócę bo ostatnio susza:(
Hahaha FIRANKAAAA XDDDDDD
UsuńWracaj wracaj, bo jak się zobaczymy to pierwsze co zrobię, to ocenię stan Twoich włosów i Ci przypału narobię!:D
Dobra. A ja sprawdzę stan paznokci :P
UsuńTeż to miałam napisać!! Haha w tle firanka i na Tobie firanka :D Ale jaka ładna firanka ^^
UsuńAle masz cudne włoski :) Ja używam oliwy z oliwek zmieszanej z olejkiem rycynowym przed myciem, a olejku arganowego używam na końcówki po myciu :)
OdpowiedzUsuńOlej rycynowy jest strasznie gęsty :D Z oliwą lepiej się go zmywa ;>?
UsuńNie byłam przekonana do olejowania włosów, jakoś kojarzyło mi się to z przetłuszczaniem włosów :P Ale patrząc na twoje efekty mam ochotę spróbować :)
OdpowiedzUsuńJak nie spróbujesz to się nie dowiesz! ;*
UsuńJa olejuję 3-4x w tygodniu (może niekoniecznie sam olej, często robię mieszanki). Na razie używałam oliwek tych samych co Ty, planuję zakup oleju z pestek moreli. Uważam, że lepiej działa wersja dla mam, ale za to jej zapach strasznie mi przeszkadza. Butelka również się brudzi ;/
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować olej kokosowy, ale czytałam, że włosy wysokoporowate niekoniecznie się z nim lubią :(
Olej z pestek moreli też jest na mojej liście, moje włosy lubią różnorodność!:)
UsuńNo tak jak napisałam, moje włosy z kokosowym się nie polubiły, wykorzystałam go na nogi xD
Olejowanie to niezaprzeczalnie najlepszy zabieg dla suchych i zniszczonych włosów :) moje włoski muszą chociaż raz w tygodniu dostać olej, bo inaczej zaczynają się przesuszać.
OdpowiedzUsuńWołają o olej!:D znam to :D
UsuńWspaniała poprawa włosów, piękne masz te loczki ;)
OdpowiedzUsuńU mnie oliwa akurat się nie spisuje, ale olejek BDFM uwielbiam :)
Kokos podobnież mi nie służył ;)
Olejek BDFM jest dość uniwersalny :)
UsuńEfekty na Twoich włosach wyglądają fenomenalnie-sama jestem trochę leniwa i rzadko olejuję włosy, wolę używać masek i odżywek, muszę się w końcu zmobilizować:)
OdpowiedzUsuńMobilizuj mobilizuj, bo warto!:) Ja też potrzebowałam małego kopniaka w dupe :D
UsuńJa póki co olejowałam na razie włosy oliwą i olejem arganowym. Dziś kupiłam olej migdałowy, zobaczymy jak się spisze ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać !:)
UsuńA czy po olejowaniu używasz jeszcze płukanki octowej? Czy są jakieś oleje, których lepiej nie łączyć z taką płukanką?
OdpowiedzUsuńMarta
P.S. Chciałabym chłopaka, który kupowałby mi olej arganowy :D
Ja nie używam, ale nie widzę przeciwwskazań. Płukanka ma za zadanie domknąć łuski a olej wnika w głąb włosa wcześniej :)
UsuńNo tak, mój chłopak to skarb <3 wie co lubię, chociaż chyba nietrudno się domyślić!:D
Ja nie używam, ale nie widzę przeciwwskazań. Płukanka ma za zadanie domknąć łuski a olej wnika w głąb włosa wcześniej :)
UsuńNo tak, mój chłopak to skarb <3 wie co lubię, chociaż chyba nietrudno się domyślić!:D
Masz piękne włosy i na ostatnich zdjęciach gołym okiem widać rezultaty tej metody. Moje włosy szybko się obciążają i za często nie mogę stosować olejowania, obecnie używam serum argan oil z Chantal i zaczyna coraz bardziej miło mnie zaskakiwać :)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam o Chantal, ciekawa jestem ich produktów!:)
UsuńNiebieska oliwka Babydream to na razie mój ulubieniec. :)
OdpowiedzUsuńDla każdego coś się znajdzie! :))
UsuńJeszcze nigdy nie olejowałam włosów. Chyba najwyższa pora spróbować ;)
OdpowiedzUsuńNo co Ty Marzenka!:D Musisz mieć w takim razie świetne geny !:D
UsuńMoim włosom przydałyby się takie zabiegi, jednak włosomaniaczką nie jestem i naprawdę ciężko mi się zmusić do czegoś więcej niż podstawowej pielęgnacji..
OdpowiedzUsuńNie trzeba być włosomaniaczką, by dbać o siebie!:) Próbuj, Kochana, próbuj, bo jak widać, warto!:)
UsuńOk przekonałaś mnie !!! Muszę w końcu zacząć bardziej dbać o włosy, wstyd się przyznać ale jeszcze nigdy nie olejowałam włosów ;/
OdpowiedzUsuńŻaden wstyd, nie wszyscy tego potrzebują!:D Ty masz Aga cudne włosy, niezniszczone, zadbane :D Nie dziwię się, że nigdy nie olejowałaś, bo nigdy nie musiałaś ich ratować!:)
UsuńCudnie sie prezentuja te Twoje wlosieta :) Musze sprobowac patetntu i arganowym, mi rowniez srednio podpasowal, wiec moze i u mnie po wydluzeniu czasu trzymania rezultaty beda lepsze ;)
OdpowiedzUsuńMoże, może!:) Trzeba spróbować :D
Usuńmusze kiedyś się odważyć spróbować
OdpowiedzUsuńOlejowanie jest cudowne. Ja mam o tyle dobrze że na moje włosy działa chyba każdy olej, łącznie z kujawskim ;)
OdpowiedzUsuńOooo, zazdroszcze!:D Kujawskim mnie zaskoczyłaś :D Jeszcze nie próbowałam!:D
UsuńPiękne loki :)
OdpowiedzUsuńJa używałam wielu olejków. Kompletny niewypał u mnie to kokosowy, lniany i rycynowy. Khadi też szału nie robił.
Aktualnie używam oleju musztardowego - śmierdziuszek, ale daje radę :)
Nie używałam musztardowego, ale zdecydowanie wolę te ładnie pachnące!:D
UsuńPiekne masz loki na jednym zdjeciu! :) Mi kokosowy sie spisal, lniany juz mniej :) w najblizszym czasie wyprobuje oliwe z oliwek :D
OdpowiedzUsuńWypróbowałam na sobie olejek babydream dla dzieci i dla mam, poza tym zwykły olej rzepakowy, olejek rycynowy i olejek z Alterry. Obecnie siedzę z olejem kokosowym na głowie po raz 1 i mam zamiar zostawić go na noc. Zobaczymy co z tego wyniknie, mam nadzieję że nie przesadzę i efekt nie będzie odwrotny do planowanego ;)
OdpowiedzUsuńHaha !:D Życzę w takim razie powodzenia!:D
UsuńCzasem olejuję włosy, ale jednak nie mam przekonania do tych zabiegów, moje włosy zdecydowanie wolą maski i odżywki ;-)
OdpowiedzUsuńKażde włosy potrzebują czegoś innego !:) Najważniejsze to wiedzieć, co :D
UsuńAktualnie olejuję włosy raz w tygodniu, przez min 4 godziny trzymam olej do włosów ( używam aktualnie kokosowego, czasem z domieszką rycynowego).
OdpowiedzUsuńTeż dość długo trzymasz olej !:) Ale skoro im tak służy to czemu nie :D
UsuńRównież mam wysokoporowate włosy, w dodatku strasznie kapryśne, więc zanim znalazłam swoje oleje, przetestowałam ich całe mnóstwo ;)
OdpowiedzUsuńW moim przypadku świetnie sprawdza się olej z pestek winogron i lniany, o którym piszesz. Niezły był też ten ze słodkich migdałów i wiesiołka. Z olejowania skalpu zrezygnowałam całkowicie, za każdym razem włosy wyłaziły mi całymi kępami (bez względu czy trzymałam olej 10 minut, 2 godziny, czy całą noc)
Mam je właśnie na swojej liście do przetestowania :D !
UsuńIle ja bym dała za takie loczki <3
OdpowiedzUsuńMuszę wrócić do olejowania :) Z wymienionych wyżej używałam oliwy z oliwek i olejku Babydream - fajnie się u mnie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńja olejuje od ok 8 miesięcy non stop i już nie wyobrażam sobie bez tego życia :))
OdpowiedzUsuńmusze wyprobowac olej lniany :D bo jak na twoich tak sie dobrze sprawuje to na moich tez moze ;D:)
OdpowiedzUsuńJa używam oleju z wiesiołka :)
OdpowiedzUsuńMasz śliczne włosy naprawdę. Ja mam zamiar teraz zdenkować wszystkie oleje jakie mam i wrócić do mojego ukochanego kokosa na zmianę z oliwką babydream fur mama.
OdpowiedzUsuńcośostatnio jest bum na fale/loki :D
OdpowiedzUsuńJa póki co olejuję mieszankami ale zaciekawiła mnie ta Isana. i muszę też oliwę z oliwek wypróbować:)
OdpowiedzUsuńMi trochę brakuje czasu na olejowanie tzn aby potrzymać olej na włosach chociaż przez godzinę, ale staram się to zmienić :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero raz odważyłam się na olejowanie ponieważ zawsze jakoś obawiałam się tego z uwagi na przetłuszczające się włosy. Bardzo mi od jakiegoś czasu wypadają i wyczytałam ze olejek rycynowy ma zahamowac tą przypadłość. Na resztę końcówek zaaplikowałam oliwę z oliwek wymieszaną z wodą. Nie zauważyłam niewiadomo jakiego nawilżenia więc chyba przerzucę się na oliwkę;)
OdpowiedzUsuńJa olejuję również skalp, bo słyszałam, że oleje chronią również przed wypadaniem włosów. Używam oleju migdałowego, ale planuję przerzucić się teraz na lniany.
OdpowiedzUsuńJa ci mogę polecić wszystkie olejki alterra i przede wszystkim oliwkę hipp ; D
OdpowiedzUsuńOby moje wypadanie włosów było spowodowane olejowaniem włosów na noc od skalpu - jakiś czas już tego nie robię i oby problem w końcu znikną bo zostanę łysa ://
OdpowiedzUsuńja nigdy nie olejowałam, bo jakoś wydaje mi sie że bardzo mi obciąży to włosy
OdpowiedzUsuńja uzywam tylko olejku arganowego 'milargan' ;)
OdpowiedzUsuńja już dawno olejowałam włosy, muszę to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńale Ty masz boskie te włoski <3 zamienimy się??:) a co do olejowania to od niedawana to praktykuje ;) nic złego się nie dzieje wiec nie przestaje ;)
OdpowiedzUsuńOlej arganowy lub rycynowy-to są moje idealy :)
OdpowiedzUsuńswietnie wyjasnilas,opisałas i pokierowalas. Szczegolnie z tym,żeby nie olejowac skalpu. :)
Jakoś nie mogę się zabrać za olejowanie włosów, mam wizję strąków zamiast puszystej i lśniącej czupryny :)
OdpowiedzUsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńJeśli twój blog potrzebuje odświeżenia wyglądu lub chcesz kompletnie, go zmienić? Nie czekaj, pisz śmiało. Zajmiemy się tym dla Ciebie.
https://www.facebook.com/wystrojbloga?ref=hl
Olej kokosowy i mało shea też u mnie odpada. Lubię olejowanie wilgotnych włosów, używałam olej avocado, ze słodkich migdałów, kiełków przenicy, tamanu, arganowy, słonecznikowy, oliwę z oliwek. Są ok.
OdpowiedzUsuńMusze wypróbować ten isany! A arganowy uwielbiam i od czasu do czasu stosuję z dużym powodzeniem ;-) Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńFajny post, myślę, że bardzo przydatny.
OdpowiedzUsuńA jakieś porady na wypadanie włosów? bo mi wypadają garsciami.... ;(
OdpowiedzUsuńJa teraz używam oleju kokosowego. I póki co dobrze się sprawdza. :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie olejowałam włosów,musze koniecznie spróbować :)
OdpowiedzUsuńmogę prosić o klikanie w linki Sheinside w nowym poście ? :)
Zna Pani Turban Termalny ? Jestem blondynką o mocno przesuszonych włosach, mam Turban i polecam go to świetne w wsparcie przy terapiach olejami.
OdpowiedzUsuńWychodziłoby na to, że najlepiej przetestować zwykłą oliwę z oliwek :)
OdpowiedzUsuńKochana,właśnie siedzę z arganem na włosach... Minęło 9 minut i zaraz nie wytrzymam tego smrodu. Znam jednak gorszy... Olej z awokado jest nie do przebicia w "zapachu"
OdpowiedzUsuńZapach nie należy do najprzyjemniejszych, owszem. :D Czasem trzeba się poświęcić dla urody ^^ Kozieradka moim zdaniem jest gorsza :D
UsuńMasz piękne włosy. Olejowanie potrafi odmienić nasze włosy nie do poznania :)
OdpowiedzUsuńJa sie z tym nie zgodze, ze trzeba olejowac tylko na dlugosci. Ja olejuje przede wszystkim na skorze glowy wykonujec masaz skory glowy od lat. Wlosy sa grube, szybko rosna i jest pelno baby hair.
OdpowiedzUsuńOlejowanie skóry głowy sprawdza się u niewielu osób niestety. Większość europejskich głów nie jest przyzwyczajona do olejów i wywołuje to stany zapalne, czopy łojowo-rogowe, łupież i inne nieprzyjemności. Jeśli nie masz z tym problemu to jasne, można ! ;) Ja też kładłam kiedyś olej na skórę, ale niestety nie należę do grona szczęściar i moja skóra się po prostu zapychała.
Usuńolejowanie wlosow jest bezpieczne ?
OdpowiedzUsuńJest :) Do momentu, gdy nie dotyka skóry głowy. Tu już sytuacja jest bardziej skomplikowana.
Usuńolejowanie jest drogie ?
OdpowiedzUsuń