Jako, że pogoda dziś nie dopisuje, liczę na to, że usiądziecie przed monitorami. To świetnie się składa, bo dziś zdradzę Wam sekret nieskazitelnej cery paryżanek.
Otóż prosto z zachodu przybywa do nas małe cudo.
O czym mowa?;)
Embryolisse, Lait- Creme Concentre
Otóż prosto z zachodu przybywa do nas małe cudo.
O czym mowa?;)
Embryolisse, Lait- Creme Concentre
100 zł/ 75 ml
Krem odżywczo - nawilżający do twarzy, do wszystkich typów cery. Krem stworzony prze lekarzy - dermatologów. Bardzo bogaty w składniki odżywcze. Producent obiecuje 24 - godzinne nawilżenie.
Moja Opinia
To niepozorne maleństwo jakie otrzymałam na spotkaniu blogerek w Rzeszowie nie zwróciło mojej uwagi dopóki nie zaczęły do mnie docierać szepty i zachwyty z ust Natalii, która ma niesamowity dar przekonywania (Pozdrawiam, Kochana ;*). Sama szata graficzna jest dość prosta a zarazem subtelna. Jak dla mnie słabo przykuwa uwagę, ale jak mówią, to co dobre nie potrzebuje reklamy. Więc idziemy dalej. Co do opakowania jeszcze, muszę się przyczepić, dla mnie jest totalnie niewygodne. Nie lubię takich metalowych tubek. To raczej kiepskie rozwiązanie dla kremu. Pod koniec ciężko się do niego dostać, przez co duża ilość kremu się marnuje. No chyba, że chce się komuś bawić w rozcinanie i wyciskanie z zakamarków. Ale to rozwiązanie na pewno nie dla mnie. Na szczęście na tym kończą się minusy. Reszta to działanie, które jest absolutnie genialne. Krem ma, jak widać na poniższym obrazku, konsystencję bardzo lekką, dość 'lejącą', co wpływa na jego wydajność. Jedna, niewielka kropelka wystarcza na dokładne rozsmarowanie kremu na całej twarzy. Jego konsystencja ułatwia rozprowadzanie. Nie natłuszcza a nawilża. To rzadko spotykane zjawisko. Większość kremów potrzebuje sporej ilości czasu na wsiąknięcie i błyszczy się na twarzy. U Embryolisse tego nie ma, co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Krem wchłania się błyskawicznie a nawilżenie utrzymuje się bardzo długo. Znikają skórki, skóra staje się elastyczna, miękka i gładka. Jest doskonałym rozwiązaniem pod podkład, nie roluje się, pozwala na lepsze i szybsze jego wchłonięcie. I na koniec warto poruszyć kwestię ceny, która jest dość wysoka. Nie uznałam tego za minus, ponieważ uważam, że nie jest ona wygórowana a to co dobre również się ceni . Ten produkt zdecydowanie zasługuje na swoją cenę. Niestety wciąż jeszcze ciężko dostać go w Polsce stacjonarnie.
UWAGA, krem zawiera w składzie parafinę, która może zapychać. Jeśli u kogoś występuje takie zjawisko, to lepiej być ostrożnym.
Skład: Aqua, Paraffinum Liquidum, Stearic Acid, Glyceryl Stearate, Triethanilamine, Cera Alba, Cetyl Palmitate, Butyrospermum Parkii, Steraeth-10, Pluacrylamide c13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Propylene Glycol, Hydrolyzed Soy Protein, Aloe Barbadensis,1,2-Hexanediol, Caprylyl Glycol, Tropolone, Parfum.
Firma wyposażona jest w wiele produktów.
Jestem ciekawa jak spisują się inne.
Jeśli Wy też, zapraszam TU.
Firma wyposażona jest w wiele produktów.
Jestem ciekawa jak spisują się inne.
Jeśli Wy też, zapraszam TU.
Taki krem by mi się przydał, ale mógłby być o połowę tańszy :)
OdpowiedzUsuńNie znam się za bardzo na składach, ale wydaje mi się, że krem nie powinien zawierać parafiny skoro tyle kosztuje.
No cóż, parafina nie dla wszystkich jest zła. Tylko niektóre osoby na nią źle reagują:) Nie może być to więc wyznacznikiem obniżenia jakości produktu.
UsuńNie znam firmy i produktu. Super, że tak świetnie nawilża :). Nie wiem jednak czy parafina by mi wyszła na dobre.
OdpowiedzUsuńjednak przez parafinę jest kompletnie nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńMnie także parafina skutecznie zniechęca...
Usuńłał jaka wysoka cena :/
OdpowiedzUsuńNo niestety. Drogie, ale dobre :)
UsuńMnie o dziwo nie zapchał, niby mała próbka a okazała się baaardzo wydajna :)
OdpowiedzUsuńMam tę próbeczkę, ale jak dla mnie jest za ciężki, chociaż muszę przyznać, że dobrze nawilża :)
OdpowiedzUsuńze względu na parafinę nie ma u mnie szans :/
OdpowiedzUsuńszkoda że nie jest matujący ;))
OdpowiedzUsuńOj parafina się w składzie znajduje. Ja mu podziękuję.
OdpowiedzUsuńooo, a nigdy nie słyszałam. Może kiedyś do nas przywędruje. Boje się trochę eksperymentować z kremami, bo moja skóra jednak jest trochę kapryśna i narazie okiełznał ją tylko Effaclar K.
OdpowiedzUsuńostatnio doszłam do wniosku, że jestem w stanie zapłacić troszeczkę wiećej za dobry krem do twarzy jak i pod oczy
OdpowiedzUsuńNigdy nie spotkałam się z tym kremem :)
OdpowiedzUsuńhmm,ale skoro jest parafina jest szansa i to duża na zapchanie :/
Bardzo fajnie piszesz, Obserwuję :)))
biszkopcik86.blogspot.com
Ja również mam tę miniaturkę - ciekawa jestem czy u mnie się sprawdzi i czy będę ją mile wspominała :)
OdpowiedzUsuńKurczak noo, tak zachwalacie a ja jeszcze nie ruszyłam tej próbeczki, coraz bardziej mnie korci :D
OdpowiedzUsuńNo to koniecznie!:D Ja dzięki niemu poradziłam sobie z tzw 'wiatrowymi przesuszeniami skóry' :D uratował mnie:D
Usuńzaintrygowałaś mnie, nie znałam tego kremu, a warto się nim zainteresować ;)
OdpowiedzUsuńCena jest bardzo wysoka. Nigdy wcześniej o nim nie słyszałam :P
OdpowiedzUsuńDiablo drogi jak na tak mała ilość kremu.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie :)
za drogi
OdpowiedzUsuńNie znalam go wczesniej, ale jak tak polecasz, to musze przeszukac Ebaya ;)
OdpowiedzUsuńU mnie świetnie się sprawdził :) Już po próbce można się zakochać ;)
OdpowiedzUsuńMi się już skończyła dawno, ale odczucia mialam identyczne! Począwszy od psioczenia na opakowanie a la maść :D skończywszy na cudnym działaniu. Aczkolwiek cena mimo wszystko dalej jest zaporowa! :D
OdpowiedzUsuńa ja nawet nie wiedzialam ze ma parafine ;D a u mnie sie sprawdizl tez ;D
OdpowiedzUsuńoo fajny krem ;) szkoda tylko że taki drogi ;/
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam nigdzie tego kremu... mam nadzieję, że wkrótce będą lepiej dostępne bo Twój opis jest bardzo zachęcający :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie nie wygląda na takie cudo, ale trzeba wypróbować:)
OdpowiedzUsuń