czwartek, 22 sierpnia 2013

Calcium Pantothenicum Jelfa

Zakończyłam 50-dniową kurację lekiem Calcium Pantothenicum Jelfa i chciałabym się podzielić swoimi spostrzeżeniami na jego temat. Informacje takie jak znajdują się na ulotce możecie znaleźć na wielu stronach, na przykład TU.
Ogólne informacje
Lek zawiera 50 tabletek. Są drobne, 'śliskie', łatwe do przełykania, co dla mnie jest ważne, bo nie znoszę dużych tabletek , przypominających czopki. (uraz z dzieciństwa?:D). Cena jest bardzo przystępna, ja, jak widać na zdjęciu wyżej zapłaciłam za opakowanie 8,43 zł.


Włosy
Niestety popełniłam karygodny błąd i nie zmierzyłam długości włosów zanim zaczęłam brać lek, więc nie jestem w stanie określić przyrostu. Jednak na pocieszenie powiem, że wizualnie wygląda, że włosy urosły mi sporo szybciej niż w miesiącach bez żadnych wspomagaczy. Ufam, że tak jest. Do rzeczy. Włosy od skóry głowy stały się dużo mocniejsze, rosną zdrowe, gładkie, miękkie, bardziej proste. Ach, ile bym oddała, żeby całe były w takim stanie co odrost.

Skóra
Lato to ciężki okres dla mojej skóry, szczególnie, że raz już ją tego roku poparzyłam. W tej kwestii Calcium Pantothenicum niewiele zdziałał, praktycznie nic. Nie zauważyłam żadnego polepszenia stanu skóry, może wręcz nawet się pogorszył.


Paznokcie
Jeśli zależy komuś na długich i mocnych paznokciach to jak najbardziej polecam ten lek. Moje zaczęły rosnąć jak szalone, aż ciężko mi czasem za nimi wyrobić. Są mega mocne, nawet po dłuugim moczeniu rąk w wodzie z detergentami, są silne, nie łamią się, nie rozdwajają. Uwierzcie mi na słowo, że wystawiałam je na ogromne próby i wszystkie przeszły bez problemu z wynikiem na szóstkę z plusem. Zmiany zauważyłam już po tygodniu!


Podsumowując, Calcium Pantothenicum to lek, który przyczynił się do przyrostu moich włosów, ale przede wszystkim pomógł w walce z łamiącymi się paznokciami i to w bardzo szybkim czasie. Ja na pewno jeszcze nie raz do niego powrócę i również Wam polecam. Warto spróbować, krzywdy na pewno nie wyrządzi.



Tymczasem rozpoczęłam kolejną kurację. Tym razem pod lupą znajduje się Silica. 

20 komentarzy:

  1. Ostatnio moje paznokcie mają się bardzo źle ;( chyba się skuszę na te tabletki, bo szukałam akurat czegoś na kurację wewnętrzną:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również się skusze na te tabletki jak tobie pomogły to moze i mi pomogą na moje paznokcie. Pozdrawiam


      www.linkacosmetics.blogspot.com .

      Usuń
  2. Ja tak ostatnio miałam z grzywką i ją obcięłam -.- jestem taka wściekła!!! Teraz muszę sobie czesać włosy mniej więcej tak: http://24.media.tumblr.com/dbf9ff41f9559b85f68632ee43b9ecfb/tumblr_mqy8rccyyJ1s80axoo1_500.jpg, żeby nie było widać tragedii, którą samodzielnie sobie stworzyłam na czole

    OdpowiedzUsuń
  3. ja ostatnio nic nie stosuje i nie bardzo się przejmuję gdy wypadają mi włosy i to jest lepsze niż użalać się nad ich stanem

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie niepozorne to wapno, kto by pomyślał, ze ma takie dobroczynne efekty. Ja do włosów i paznokci biorę skrzyp, ale może czas przerzucić się na coś nowego.

    P.S. Dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O, serio działa na paznokcie? Właśnie czegoś szukam bo wszystko spoko, ale rozdwajają się non stop :\. Dobra Klusek, ale do rzeczy.. Czy to ma jakąś inną nazwę? Bo jakbym w aptece chciała kupić to ja nawet nie potrafię wymówić tego "Calcium Pantothenicum" ahahah xD

    O Ty, przejrzałaś mnie xD
    A zmieniłam, bo uświadomiłam sobie, że nie potrafiłabym nigdy w życiu rozciąć zwierzęcia, zoperować, czegoś tam usunąć.. Ogólnie takie rzeczy nie dla mnie :P. Bardzo chętnie zajmowałabym się zwierzętami, tak jak np. w schronisku, ale za to nie płacą:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmmm... poważnie zastanawiam się nad włączeniem tego suplementu do mojej diety, ze względu na łamliwe paznokcie... Ilekroć zapuszczę całkiem fajną długość, wystarczy chwila, żeby się wykruszyły a piać od nowa ;< a co do moich bejbików... potem się dziwię, że w sklepie biorą mnie za 14-latkę ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Tyle razy czaiłam sie na CP, ale jeszcze nie miałam okazji spróbować.

    Szkoda, że nie ma porównania długości włosów przed i po, chociaż na zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ok, dobrze wiedzieć, to jakby coś też pójdę z karteczką ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Drogi jest strasznie -.- ja mamę prosiłam, żeby kupiła mi przy okazji suchy szampon z ISANY czy coś, do 20 zł, a ona, że nie było innego xd jaasne

    OdpowiedzUsuń
  10. Próbowałam, ale niestety dość szybko przerwałam kuracje. Chyba pora wrócić do CP :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja stosuję witamina B-compo...coś tam po łacinie.Pomaga.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mój ulubiony suplement! Wracam do niego od września :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Też mam ochotę na kurację CP :) Czytałam o nim cuda. Za to kuracja Silicą u mnie nie dawała rezultatów :(

    OdpowiedzUsuń
  14. okej więc koniecznie muszę to zakupić na swoje panzokcie ;DDD koneicznie ! ;DDD

    a wesele bylo rodziny mojego partnera ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  15. zaciekawiłaś mnie tym lekiem!
    a czy zauważyłaś może pojawienie się baby hair? zależy mi na odbudowie i zagęszczeniu moich zniszczonych ombre włosów więc myślę, że taki suplement 'od środka' też by się przydał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety baby hair na mojej głowie nie zagościły, ale czytając różne inne recenzje doczytałam się gdzieś wysypu bejbików, więc myślę, że warto spróbować :)

      Usuń
  16. O super, nie znałam tego, jak dostanę wypłatę, to chyba też przetestuję :) Chociaż mi od jakiegoś czasu włosy nie rosną i nie mam pojęcia, dlaczego. Odrost jest, a na długość ciągle to samo... :( a chciałabym, żeby urosły jeszcze z 10 centymetrów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro po odroście widzisz, że włosy rosną a na długości nie widać zmian to oznacza tylko, że włosy się łamią. Tu na ratunek przyjdzie tylko fryzjer!:D

      Usuń
  17. Bardzo mnie zaciekawiłaś. Chyba też kupię. Tylko jak zrobić by brać regularnie....

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...